Menu na Świętego Marcina
Żeby tradycji stało się zadość, w Nowej Reformie w listopadzie podajemy gęsinę — a dokładnie, udko w sosie wiśniowym z kopytkami dyniowymi — nic tylko palce lizać.
Dlaczego tak sobie dogadzamy w Święto Marcińskie? Wspomnienie św. Marcina biskupa z Tours wypada na 11 listopada. Dawno, dawno temu, był to dzień poprzedzający post adwentowy, ostatni moment do nieprzyzwoitego obżarstwa. Sprzyjał temu fakt, że wtedy właśnie kończył się regularny okres tuczu.
Świętego Marcina i gęsi łączy legenda. Miał się on wzbraniać przed otrzymaniem godności biskupiej, nie chcąc jej do tego stopnia, że szukał ukrycia w stadzie gęsi. Stety-niestety zdradziły one, nieszczęśnika gęganiem i został biskupem.
Do menu świętomarcińskiego włącza się także:
- Rosół z pieczonej gęsi podawany z kołdunami
- Maślana chałka z rillettes z gęsi.
Zobacz galerię świętomarcińskiego menu
Wina Świętomarcińskie
Wypróbuj morawskich win świętomarcińskich — białego i czerwonego.
- Vetlinske červené, rane malvasia — czeski odpowiednik francuskiego Beaujolais nouveau, rześkie, białe, wytrawne. Jak wiecie, białe wino może pochodzić z czerwonych gron, tak jest właśnie w tym przypadku. Spróbujcie, bo na pewno was nie rozczaruje, ani smak, ani aromat!
- Modry portugal — w pełni zharmonizowany wiśniowy aromat z odcieniem- przechodzącym z czerwonego, w ciemny fiolet. Sama melodyjna nazwa, tego wina warta jest spróbowania kieliszka.
W „Nowej Reformie” możesz kupić kieliszek, lecz nikt nie wzbrania także butelki ulubionego trunku ;).